- Po co motywować ucznia do nauki?
- Jakie są skuteczne metody motywowania uczniów do nauki?
- Praktyczne wskazówki od BUKI School
Wielu nauczycieli nie dostrzega – lub w niektórych przypadkach nie chce dostrzegać – potrzeby nieszablonowego motywowania uczniów do nauki. Jeśli taka sytuacja ma miejsce, jedyną linią zwrócenia uwagi ucznia jest metoda: „jeśli nie zaczniesz się uczyć, to nie zdasz egzaminu i nie dostaniesz się do kolejnej szkoły”. Tymczasem absolwenci liceum wcale nie muszą iść na studia, aby dalej zdobywać wiedzę. Przyda im się za to nauka motywacji samej w sobie, dzięki której będą w stanie dalej sięgać po wiedzę – tym razem samodzielnie.
Po co motywować ucznia do nauki?
Nauczyciel pracujący w ramach zajęć z wieloma, dużymi grupami osób, ma ograniczone możliwości motywowania poszczególnych uczniów. Tę lukę może wypełnić osoba prowadząca zajęcia indywidualne, szczególnie takie przeprowadzane w trybie ciągłym – jak w ramach kursu BUKI School. Podczas całej serii lekcji można lepiej poznać ucznia i zastosować najskuteczniejsze względem niego metody, bo pamiętajmy: nie na każdego wszystko zadziała. Jesteśmy różni!
Dlaczego więc warto motywować?
- Aby osiągać lepsze efekty w nauce. To oczywisty i najbardziej podstawowy aspekt, mający bezpośrednie przełożenie na wspomnianą wcześniej zdawalność egzaminów, oceny etc.
- Żeby przygotować ucznia na wyzwania dorosłości. Motywacja do samorozwoju, budowania kariery, dbania o rodzinę, konsekwencji w działaniu – wszystko to są cechy i umiejętności, których doskonaleniem warto zająć się już jak najwcześniej.
- Celem wczesnego wypracowania skutecznych mechanizmów rozwoju. Uczeń podstawówki lub liceum, a nawet student, prędzej czy później sięgnie po dziedzinę, w której zdobędzie wiedzę na własną rękę, warto więc, aby ścieżka do celu była jak najprostsza.
- Aby zwrócić uwagę na potencjał i zagłuszyć kompleksy. Nierzadko wydaje nam się „ja tego nie osiągnę, to dla mnie za trudne”, lecz odpowiednia motywacja potrafi zbudować w nas pewność siebie i uwolnić prawdziwe możliwości.
Wiele z tych rzeczy dotyka zagadnień związanych z psychologią, warto więc patrzeć na sprawę motywowania ucznia wielopoziomowo.
Jakie są skuteczne metody motywowania uczniów do nauki?
Chcąc osiągać sukcesy na płaszczyźnie motywacyjnej, nauczyciele muszą przede wszystkim myśleć o tym, jakiego rodzaju efekt pragną osiągnąć. Czy jest to tylko nauczenie się na najbliższy sprawdzian kilku słówek, a może wyrobienie powtarzalnej umiejętności nauki kolejnych zestawów słówek, bądź też zaszczepienie „lifehacków” pozwalających na zoptymalizowanie wielu składowych nauki języka w niedalekiej przyszłości? To oczywiście jeden z przykładów, lecz pokazuje on, że możemy patrzeć na ten temat zarówno przez pryzmat wielu płaszczyzn, jak i dystansu pod kątem czasu.
Człowiek ma bardzo trudno myśleć o oddalonych terminach. Im jest młodszy, tym myślenie przykładowo „o tym, co będzie po trzydziestce” jest bardziej abstrakcyjne. Dlatego rolą nauczyciela jest skorzystanie z metod pośrednich, które cały ten „długi dystans” będą w stanie zabezpieczyć. Drugim naszym najczęstszym problemem jest sumienność, metodyczność, powolne kontynuowanie jakiegoś procesu. W tym przypadku mentor powinien po prostu być i… przypominać. Trzecia kwestia to obecność rozpraszaczy, które nie tylko rozbijają skupienie, ale nierzadko również są powodem do tracenia zainteresowania właściwymi celami. Nauczyciel powinien rozsądnie podsuwać inne, angażujące i dające gratyfikację narzędzia.
Podsumowując:
Głównymi przeszkodami są nieumiejętność spojrzenia w przyszłość, niekonsekwencja oraz tracenie uwagi. Skuteczne metody nauczycieli powinny mieć działanie długoterminowe, być łatwe w ponownym wdrożeniu lub przypominaniu, jak również spełniać rolę atrakcyjnego narzędzia, z którego przyjemnie się korzysta.
Praktyczne wskazówki od BUKI School
To wszystko teoria, ale które konkretnie metody działają? Aby to wyjaśnić, zacznijmy od „sposobów”, które przynoszą odwrotny skutek (demotywują):
- Krzyk. Agresja słowna wyrażana krzykiem to nic budującego – perswazja tego typu jeśli kiedykolwiek odniesie „sukces”, to będzie on ulotny i iluzoryczny.
- Wyścig szczurów. Stosowanie popularnej metody, w której wszystko opiera się tylko na samej idei „jak najlepszego zdania egzaminu, bo inni będą lepsi” to najprostsza droga do edukacyjnego wyautowania uczniów inteligentnych i perspektywicznych. Takie osoby bardzo często szybko orientują się, że system sam w sobie nie daje żadnej gratyfikacji, a po pieniądze w przyszłości można sięgnąć na inne sposoby.
- Maksymalizacja czasu nauki. Przeładowanie wiedzą połączone z próbą jak najdłuższego utrzymania uwagi ucznia to z kolei typowy przepis na zmęczenie i wypalenie nawet najzdolniejszych. Aby nauka przebiegała owocnie, a wręcz stała się czymś atrakcyjnym, trzeba zachować balans pomiędzy przyswajaniem informacji, rozrywka i np. zajęciami ruchowymi.
Natomiast te zadania warto wdrożyć:
- Techniki wykorzystywane „w późniejszym czasie”. Pod tym enigmatycznym opisem kryją się wszelkiego rodzaju sposoby znane z poradników dotyczących produktywności. Jednym z przykładów może być popularna wśród freelancerów „pomodoro” polegająca na wykonywaniu czynności przez określony czas (np. 30 minut), lecz z obietnicą nagrody w postaci przerwy i czasu dla siebie (np. przejrzenie przez 10 minut Instagrama bez wyrzutów sumienia). W ten sposób spełniamy warunek zwiększenia atrakcyjności.
- Praca z kalendarzem. W wielu przypadkach kalendarz staje się nieodzownym atrybutem każdego dorosłego człowieka, warto więc wyrobić sobie nawyk korzystania zeń jak najwcześniej. Dzięki temu uczeń zyskuje większą szansę na konsekwencję, bo cyfrowe powiadomienia z kalendarza są dodatkowym motywatorem.
- Odpowiednia pora na naukę. Temat „długoterminowości” w relacji z nauczaniem można rozwiązać, wprowadzając odpowiednią porę na przyswajanie informacji – dokładnie wtedy, gdy umysł jest najbardziej chłonny. Dla większości osób będzie to czas poranny. Rozpoznając właściwy moment i budując kolejny nawyk, dajemy uczniowi szansę na skorzystanie z tej samej metody w przyszłości, przy różnych innych zadaniach wymagających podwyższonej koncentracji.
To jedynie trzy odpowiedzi na trzy największe problemy, ale w praktyce rozwiązań jest całe mnóstwo. Wiedzę na ich temat warto pobierać z wszelkiej maści poradników dotyczących produktywności. Szczególnie bogaty pod tym względem jest YouTube (zagraniczny), gdzie w języku angielskim można spotkać mnóstwo materiałów. Z powodzeniem mogą je wykorzystać również nauczyciele!