- Co to jest stopniowanie przysłówków w języku angielskim?
- Jakie są reguły tworzenia stopni przysłówków w angielskim?
- Praktyczne przykłady stopniowania przysłówków w języku angielskim
Najgorsze, co można zrobić z gramatyką języka angielskiego, to się jej bać. Owszem, niektóre zagadnienia wymagają poświęcenia im czasu, spokojnego przećwiczenia i w późniejszym terminie kilkukrotnego powtórzenia materiału. Jak zatem wygląda sprawa stopniowania przysłówków? Zobaczmy czy da się tę partię materiału opanować w szybki sposób i na co przy okazji najmocniej zwrócić uwagę. Do dzieła!
Co to jest stopniowanie przysłówków w języku angielskim?
Czasem zdarza się tak, że zrozumienie pewnego zagadnienia w obcym języku warto zacząć od powtórki gramatyki we własnej mowie. W tym przypadku zaglądamy głębiej do tajników języka polskiego i zastanawiamy się: na jakie pytanie odpowiada przysłówek?
Po krótkim zastanowieniu pewnie każdy odpowie „jak?”. Zgadza się! Od tego warto wyjść, aby dalej móc pogłębić pytanie i odpowiedzieć skąd te przysłówki pochodzą. Tu pojawia się pierwsze rozwidlenie na naszej drodze, bo mogą one się wywodzić zarówno od przymiotników, jak i rzeczowników. Po drodze jest jeszcze kilka pomniejszych odnóg w postaci ich podziału na kryterium pochodzenia lub znaczenie, ale to z punktu widzenia tej lekcji jest mniej istotne. Na dobry początek zacznijmy od przymiotnika (przypominamy pytania na które odpowiada, czyli: jaki?, jaka?, jakie?). Za przykład posłuży nam wyraz:
(jaki?) daleki.
I teraz gdybyśmy chcieli utworzyć od tego często używanego określenia odległości przysłówek, to musimy odpowiedzieć na pytanie:
(jak?) Daleko!
Tym samym mamy przysłówek odprzymiotnikowy, który możemy używać w wielu zdaniach i w różnym znaczeniu: gdzieś daleko, bardzo daleko, za daleko. Jednak to nie wszystko! Ten sam przysłówek można jeszcze stopniować, tworząc dwie dodatkowe formy, niejako „pogłębiające” jego moc. Gdy szukamy w głowie tych wyższych stopni, trzeba sobie zadać dość pokrętne pytanie: „jak jeszcze mocniej można zaakcentować daleko?”.
Daleko – dalej – najdalej.
O właśnie tak! Jest to przy okazji stopniowanie określane jako proste. Jak łatwo zatem zauważyć, przysłówek ma trzy formy, a raczej stopnie. Można je uzyskać w sposób jw., albo dodając słowo „bardziej” lub „mniej” – wtedy mamy do czynienia ze stopniowaniem opisowym.
Dlaczego tak dużo czasu poświęciliśmy na powtórkę z polskiego? Bo w angielskim odnajdziemy wiele analogii. Dobrze jest najpierw nauczyć się tworzenia przysłówków (i rozpoznawania ich!) po polsku, aby później sprawnie przenieść tę umiejętność na mowę Szekspira.
Jakie są reguły tworzenia stopni przysłówków w angielskim?
Słowo się rzekło, przechodzimy do zagadnień związanych z językiem angielskim. Czy będzie trudno? (tak, ostatnie słowo „trudno” jest przysłówkiem, dobrze rozpoznajesz!) Ani trochę! Przenieśmy zatem nasz przykład w formie 1:1 na angielską stronę. W tym przypadku przymiotnik „daleki” będzie brzmiał:
far.
Dla lepszego kontekstu, osadźmy go w zdaniu:
He lives in a far country. On mieszka w dalekim kraju.
Jak zatem ma brzmieć przysłówek „daleko” tworzony od tego przymiotnika? Będzie to…
far.
Tak, dokładnie! W tym przypadku to słowo jest używane jako przymiotnik i przysłówek. Przykład:
He walks far ahead of the group. On idzie daleko przed grupą.
Świetnie, mamy bazę. Zatem przechodzimy do stopniowania – szybko przypominając sobie jak to wyglądało w języku polskim (daleko, dalej, najdalej) – i otrzymujemy coś takiego:
Far – farther – (the) farthest.
Jak nietrudno zauważyć, pojawiła się analogia: jeden przysłówek, trzy stopnie. Dlatego warto było odbyć powtórkę gramatyczną! Teraz jeszcze tylko szybka nauka tworzenia przysłówków w języku angielskim.
- Podstawowa forma nazywana jest positive. To inaczej stopień równy, czyli nasz „najzwyklejszy” przysłówek.
- Druga forma to comparative. Nazywana jest stopniem wyższym i tworzy się ją dodając końcówkę „er” do podstawy.
- Trzecia forma to superlative. Jest to najwyższy stopień i jego konstrukcję zaczynamy od dodania „the” przed przysłówkiem, a do wyrazu dodajemy końcówkę „est”.
Powyższe możemy z powodzeniem zastosować do przysłówków, które… wyglądają jak nasze „far”, czyli podobnie, jak przymiotnik.
I teraz uważny czytelnik oburzy się i powie: hej, tu się coś nie zgadza! Skoro mam dodać „er” do drugiego stopnia, to powinno być „farer”! A dalej „farest”!
Brawo za spostrzegawczość! Tym samym już na wstępie – na pierwszym przykładzie – dotarliśmy do tzw. przysłówków nieregularnych, których odmiany trzeba się nauczyć na pamięć. Takim jest właśnie wyraz „far”.
Jednak aby nie było tak prosto, to mamy też wyrazy zakończone literą „e”. Wtedy forma druga zyska końcówkę „r” a najwyższa „st”, czyli nie piszemy podwójnego „e”. Drugim przypadkiem są przysłówki zakończone „y”, tutaj z końcówkami postępujemy tak, jak na początku, ale „y” zamieniamy na „i”.
Praktyczne przykłady stopniowania przysłówków w języku angielskim
Aby lepiej zrozumieć te wyjątki, popatrzmy na przykłady:
early – earlier – (the) earliest
true – truer – (the) truest
Jak się okazuje, powyższe zastosowania są bardzo łatwe w konstrukcji i przy większej wprawie ich tworzenie staje się całkiem intuicyjne. Problem pojawia się w przypadku nieregularnych:
well – better – the best
badly – worse – the worst
much – more – the most
Ich po prostu trzeba się nauczyć, a „far” należało do najprostszych przykładów. Jednak i tu bardzo szybko pojawia się efekt rutyny i dość prędko będziemy wiedzieć, że mało (little), to „less” w przypadku drugiego stopnia (mniej). Są to wyrażenia często używane i pojawiają się w wielu przykładach, więc łatwo się z nimi obyć.
Podobało ci się to, jak została poprowadzona ta lekcja o stopniowaniu przysłówków? To teraz spróbuj sobie wyobrazić, że nie musisz jej czytać, a o wszystkim w równie przejrzysty sposób opowiada inna osoba. Co więcej, po drodze odpowiada na wszystkie Twoje pytania! Taką formę możesz odnaleźć w BUKI School, czyli w bardzo ciekawej, internetowej platformie. Wybierając dostępnych tam najlepszych nauczycieli języka angielskiego – którzy poprowadzą dla ciebie indywidualne lekcje – możesz liczyć na szybszą naukę i lepsze zrozumienie materiału. Oczywiście, że warto!